Текст песни Lzy - Lukrecja
Исполнитель: Lzy
Tego dnia wszystko by?o jakie? dziwne
S?o?ce te? ?wieci?o jakie? inne
Ty pachnia?e? lukrecj?
Ja nie lubi?, nie lubi?, nie lubi?, nie lubi?
Nie lubi? lukrecji
M?wi?e? do siebie: "Nie m?w tylko za du?o"
M?wi?e? do siebie: "Nie m?w tylko za du?o"
I twe oczy p?on??y mi?o?ci?
A twe cia?o k?ama?o, k?ama?o, k?ama?o
"Powiedz, powiedz, powiedz"
Czy nadal lubisz czarne lukrecje?
Czy nadal tak urzeka ci? ich smak?
S?odki p?acz za czarn? lukrecj?
Lukrecja - gorzki po?egnania smak
Tej nocy wszystko by?o jakie? inne
Ksi??yc te? ?wieci? jako? dziwnie
Ty pachnia?e? lukrecj?
Ja nie lubi? lukrecji
Masz mi jeszcze du?o do powiedzenia
Ale nauczy?e? si? milcze? i ?mia?
I pewnie nigdy nie dowiem si? jak by?o
Gdy by?am z tob? przez tych wiele lat
M?wi?e? do siebie: "Nie m?w tylko za du?o"
I milcza?e? doskonale, a twe cia?o doskonale k?ama?o
K?ama?o: "Powiedz, powiedz, powiedz ..."
Czy nadal lubisz czarne lukrecje?
Czy nadal tak urzeka ci? ich smak?
S?odki p?acz za czarn? lukrecj?
Lukrecja - gorzki po?egnania smak